Wprowadzenie
Nie ma nic bardziej apetycznego niż aromat pieczonych młodych ziemniaków z chrupiącym boczkiem unoszący się w kuchni. To proste, ale wyjątkowo smaczne danie świetnie sprawdza się zarówno jako dodatek do obiadu, jak i samodzielna przekąska na wieczór w gronie znajomych. Dzięki delikatnemu smakowi młodych ziemniaków i intensywnemu aromatowi wędzonego boczku, każda porcja smakuje jak powrót do domowej kuchni babci.
Składniki:
800 g młodych ziemniaków
200 g wędzonego boczku (najlepiej w plasterkach lub kostce)
2–3 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek lub masła klarowanego
1 łyżeczka świeżego rozmarynu lub tymianku (opcjonalnie)
Sól i świeżo mielony pieprz do smaku
(Opcjonalnie) starty ser żółty lub parmezan do posypania przed podaniem
Instrukcje:
Przygotowanie ziemniaków:
Umyj dokładnie młode ziemniaki – nie musisz ich obierać, skórka doda daniu charakteru. Większe sztuki przekrój na pół, mniejsze zostaw w całości.
Podsmażenie boczku:
Pokrój boczek na drobne kawałki lub cienkie paski. Wrzuć na suchą patelnię i podsmażaj na średnim ogniu, aż tłuszcz się wytopi, a boczek stanie się złocisty i chrupiący. Odłóż na ręcznik papierowy, by odsączyć nadmiar tłuszczu.
Ziemniaki do piekarnika:
W dużej misce wymieszaj ziemniaki z oliwą z oliwek (lub masłem klarowanym), przeciśniętym przez praskę czosnkiem, solą, pieprzem i ziołami. Na koniec dodaj boczek i delikatnie wymieszaj.
Pieczenie:
Przełóż wszystko do naczynia żaroodpornego lub na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piecz w piekarniku nagrzanym do 200°C (góra-dół) przez około 35–40 minut, aż ziemniaki będą miękkie i lekko przypieczone.
Opcjonalnie:
Na ostatnie 5 minut pieczenia możesz posypać ziemniaki startym serem i zapiec do momentu, aż się rozpuści i lekko zarumieni.
Wskazówki dotyczące podawania i przechowywania:
Danie najlepiej smakuje na ciepło, zaraz po wyjęciu z piekarnika.
Świetnie komponuje się z kwaśną śmietaną, dipem czosnkowym lub sosem jogurtowym z koperkiem.
Przechowywać w lodówce do 2 dni – podgrzewaj w piekarniku lub na patelni, aby boczek znów był chrupiący.
Warianty: