Wszystko zaczęło się od poruszającej historii pełnej walki i nadziei. Młoda dziewczyna o imieniu Julia nagle znalazła się w sytuacji, której nigdy by sobie nie wyobraziła.
Mając zaledwie dwanaście lat, Julia została zmuszona do małżeństwa z siedemdziesięcioletnim mężczyzną o nazwisku Johnson.
To, co wyglądało na akt desperacji, wkrótce przerodziło się w coś o wiele bardziej złożonego, stawiając pytania o społeczeństwo, poświęcenie i nieoczekiwaną życzliwość.
Stracone dzieciństwo
Świat Julii kształtowało ubóstwo. Każdy dzień był walką o przetrwanie. Spędzała długie godziny sprzedając pomarańcze na ulicy, żeby zarobić trochę pieniędzy, a jednocześnie opiekowała się chorym młodszym bratem.