Znasz ten moment na ślubach, kiedy urzędnik pyta, czy ktoś ma coś przeciwko? Moja matka wzięła to za bardzo do siebie. Wstała, udając łzy i próbując zniszczyć moje małżeństwo, zanim jeszcze się zaczęło. Nie zdawała sobie sprawy, że mój narzeczony ma już gotowy mikrofon.
Tylko w celach ilustracyjnych
Po raz pierwszy spotkałem Briana w najbardziej nieoczekiwanym miejscu – w metrze. Była prawie północ, wagon był prawie pusty, poza kilkoma wyczerpanymi pasażerami.
Zapadłem się w fotel, obolały po dwunastogodzinnej zmianie w szpitalu, kiedy zobaczyłem go naprzeciwko. Był całkowicie pochłonięty lekturą zniszczonego egzemplarza „ Wielkiego Gatsby’ego” , zmarszczył brwi w skupieniu.
Promowana treść
zobacz więcej na następnej stronie Reklama